".. przyszli sami faceci, ładniutcy, pachnący.. prosili o piosenki madonny..  wszystko gites dopóki Julian mi nie wytłumaczył o co chodzi"   nie ma to jak błyskotliwość Ricky`ego

dobre było jak sie Cory i Trevor chwalili przed poznanymi "laskami" "to myśmy ukradli sprzęt do tego klubu.." hehehe rozwaliło mnie to

ale końcówka była najlepsza hahaha "robiłeś coś? bo ja nie..   a Ty ?   nie ..  chyba że Ty.. bo ja nie.. a Ty ? " hahahahahahaha xD wpadka xD

W końcu coś wyrwali . Dobre tez bylo jak Randy się opryskał tłuszczem z grilla.

Julian specjalnie nic nie powiedział...


/Staraj sie troszkę rozbudowywać swoje wypowiedzi poza tym Julian specjalnie nic nie powiedział jedynie Cory`emu  i Trevor`owi żeby chłopaki mieli ciekawą przygode ;] przecież na początku sam sie dziwił dlaczego sami faceci przyszli a później dopiero wyjaśnił sytuacje pytając sie gdzie rozdawali ulotki... :]  /Muzyk